Motywacja

Nie jestem supertatą… ale chciałbym nim zostać!

Amerykańscy naukowcy udowodnili, że istnienie tysiąc pięćset sto dziewięćset błędów wychowawczych. Każdy rodzic popełnia 99 procent z nich. Ja również. I Ty też.

Każdego dnia szukam sposobów na to, by ograniczyć w swoim rodzicielstwie ilość porażek, a zwiększyć liczbę sukcesów. Głównie upadam, ale potem wstaję. Szukam, pytam, nie poddaję się. Czytam książki, oglądam filmy, coraz częściej zaglądam na blogi innych ojców.

I gdy już wydaje się, że znalazłem najlepszy wychowawczy protip ever, moje dzieci jak na złość dorastają, sugerując: „Sorry, daddy. Twoje metody wychowawcze były modne jakiś tydzień temu. Teraz jesteśmy starsze”.

Zapraszam Cię na fascynującą podróż po meandrach wychowania dzieci, przy których zdobycie szczytu Gangkhar Puensum czy walki w błocie z lwami na gołe pięści wydają się dziecinnymi igraszkami. Zresztą, prawdziwe igraszki dzieci (te dosłowne) to dopiero hardcore…

Będę się dzielił swoim doświadczeniem ojcostwa, które wypalane jest w ogniu wiecznie podsycanym przez moje cztery córki. Najstarsza ma 5 i pół roku, najmłodsza 7 miesięcy. Wszystkie dają mi wystarczająco dużo okazji, by udowodnić, jak bardzo nie nadaję się do tego, by być tatusiem. A jednak nim jestem.

Nie jestem supertatą, ale chciałbym nim zostać. Ty też? To bądźmy w kontakcie.

Do zobaczenia!

Marcin Perfuński

kontakt@supertata.tv

Share:

2 comments

Leave a reply